moje zdjęcie

moje zdjęcie

piątek, 18 stycznia 2013

Czym się kieruję przy ocenie degustowanych single maltów i metodologia oceny

Podstawowym kryterium dla mnie jest chyba łagodność, przez którą rozumiem jak najmniejszą pieprzność, pikantność, czyli jak najlepsze ukrycie alkoholu, zarówno w smaku, jak i na finiszu. Wydaje mi się, że za pogodzenie tych, jak się wydaje oczywistych sprzeczności: mocny alkohol, który będzie prawie niewyczuwalny w smaku, jest dla mnie podstawową cechą,  za którą warto zapłacić niemałe przecież pieniądze. I podstawową cechą, która powinna odróżniać whisky single malt od zwykłego blenda. 
Po drugie przyjemny, jak najmocniejszy i najbogatszy aromat. No i wreszcie smak: przyjemny, słodki, ale nie przesłodzony, jak najbardziej skomplikowany i urozmaicony, ale przyjemnymi wrażeniami.     
Tak więc moja wymarzona whisky powinna: mieć praktycznie niewyczuwalny alkohol, słodki, ale nie za słodki i jak najbardziej złożony i bogaty smak z jak najdłuższym i intensywnym finiszem oraz możliwie najintensywniejszy aromat, który  podobnie jak smak, będzie posiadał maksymalnie złożoną, wielowarstwową strukturę.Oczywiście wybór ten jest całkowicie subiektywny, ale oddaje w mojej ocenie preferencje początkujących,a jednocześnie jest bardziej precyzyjny i miarodajny dla każdego niż szumowanie tylko 4 generalnych i nieprecyzyjnych kategorii tj. bukietu, smaku, finiszu i balansu. 
Podsumowując: degustacja whisky single malt musi być  przyjemnością!

Mój system dokonywania oceny w szczegółach:


I
Z
Ł
S
Bukiet
max 10 pkt
max 10 pkt
max 10 pkt
-
Smak
max 10 pkt
max 10 pkt
max 10 pkt
max 10 pkt
Finisz
max 10 pkt
max 10 pkt
max 10 pkt
-

Ocena:10+10+10+10+10+10+10+10+10+10= max 100 pkt


Legenda:
I - Intensywność: siła, długotrwałość wrażeń smakowo-zapachowych, w przypadku finiszu także jego długość
Z -Złożoność: skomplikowanie, złożoność, wielostronność wielowarstwowość wrażeń smakowo - zapachowych 
S-Słodycz: najwyżej oceniam niewielką przewagę słodyczy nad wytrawnością.W przypadku zapachu premiowanie tylko jednej grupy słodkich tzn.owocowo - miodowych zapachów uznałem już zbyt subiektywne i zbyt krzywdzące dla dymnych nut, które tez mogą być przyjemne i bardzo indywidualnie odbierane. Podobnie w przypadku finiszu.
Ł -Łagodność: w smaku jak najmniejsza: pieprzność, ostrość, pikantność, goryczka, pieczenie gardła, ostrość, itp; w zapachu to delikatność torfu i dymu lub jego brak.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz